WIOSNA, WIOSNA…
Piaskowe i błotniste kałuże zamiast śniegu, brązowe trawniki, ale jednocześnie ciepłe promienie słoneczne, wpadające przez okno i śpiew ptaków. Wiosna to nie pora roku skłaniająca do refleksji, ale do działania. Wszystkie mamy z niecierpliwością jej wyglądają, aby móc wreszcie wyjść na dłuższy spacer z dzieckiem , a nie kisić się w domu jak kimchi. Kiedy wózek jest gotowy, trzeba przygotować odpowiedni strój dla niemowlaka.
W CO UBRAĆ
Oczywiście zakładając, że mamy już za sobą przygotowanie noworodka do świeżego powietrza (okno, balkon i te sprawy), powinniśmy naszykować odpowiedni komplet ubranek niemowlęcych dla naszego dziecka. W pierwszej kolejności trzeba pamiętać o zasadzie, że wybieramy maleństwu 1 warstwę ubrań więcej jak dla nas samych. Jesteśmy zwolnieni z tego, kiedy na zewnątrz jest lato, gorąc i upał. Wtedy musimy uważać na możliwość przegrzania dziecka. Ale wracając do zasady, mamy wiosnę, gdzie pogoda jest nieprzewidywalnie- zmienna, w której nadal od ziemi ciągnie chłodem. Nie sugerujmy się jedynie zewnętrznym termometrem, ale również zorientujmy czy nie ma wietrznej pogody. Podstawą ubioru na pewno jest body niemowlęce, z długim lub krótkim rękawem. Na długi możemy założyć bezrękawnik, na krótki sweterek, A na oba kurteczkę. Jesteśmy przy nim pewni, że plecki dziecka będą zakryte. Jeśli sobie zakładamy bluzkę i kurtkę, dziecku załóżmy body +sweter + kurtkę. My jesteśmy w ruchu, A dziecko leżąc w wózku, szybciej może stracić swoje ciepło. Jeśli my wkładamy spodnie lub rajstopy i spódnice, to maleństwu załóżmy rajstopki i spodnie. Skarpetki są obowiązkowe. Dodatkowo można założyć niemowlęce buciki lub kapcie. Bardzo ważne jest , abyśmy zabrali ze sobą kocyk lub otulacz, jeśli wózek nie ma okrycia na nóżki.
PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONY
Temperatura powietrza z dnia na dzień będzie wyższa i wietrzyk będzie cieplejszy. Kurtka stanie się niedługo zbędna. Najlepiej mieć jednak przy sobie, w wózku dodatkowo wkładaną przez głowę bluzę, bezrękawnik lub kaftanik. Nie będzie to duży balast, A zawsze może przydać się, zwłaszcza kiedy wybieramy się na dłuższy spacer lub przy niepewnej pogodzie.
A CO Z TĄ CZAPECZKĄ?
Czapeczka od zawsze była kontrowersyjnym tematem. Pokolenie naszych mam najlepiej wsadziłoby dziecko w pierzynę, nałożyło zimową czapę i dało szalik. Młode mamy z pewnością nasłuchają się wielu kazań od swoich mam, babć i cioć, a kiedy wspomną że nie zakładały dziecku czapeczki, bo przecież było 20 stopni Celsjusza – olaboga! Można by pomyśleć, że jest to zbrodnia, za którą grozi dożywocie. Polska jest krajem , w którym dzieci i niemowlęta są przegrzewane. Czapeczka urosła do rangi nieśmiertelnego stereotypu. W innych krajach dzieje się odwrotnie. Dzieci są hartowane od niemowlaka. Co nas razi, gdzie indziej jest normą. Świadomość społeczeństwa jednak z roku na rok jest większa. Wszystko dzięki łatwej dostępności do artykułów, poradników i książek. Kobiety coraz częściej rezygnują z czapeczek, mu zgorszeniu starszego pokolenia. Wózek jest zewsząd osłonięty, w ciepłe dni panuje w nim nawet wyższa temperatura niż w otoczeniu. Zakładanie w takie dni czapeczki, może mieć odwrotny skutek do zamierzonego, ponieważ spocona główka i wiatr nie wróżą nic dobrego. Jest to temat , który każdy musi przerobić i po swojemu zanalizować. Pamiętajmy jednak o tym ,że istnieją alternatywy w postaci chustek, opasek i kapelusików . Mimo wszystko warto mieć co najmniej jedną, cienką bawełnianą czapeczkę i wozić w wózku na wypadek zmiennej pogody. W ofercie można znaleźć komplety wyprawkowe dla noworodka, w skład których zawsze wchodzi czapeczka – na pierwsze wiosenne spacery z noworodkiem może się okazać niezbędna.
JAK CZĘSTO WYCHODZIĆ NA ZEWNĄTRZ
Spacery powinny mieć miejsce codziennie, oczywiście jeśli pozwala na to pogoda. Trudno przecież wyobrazić sobie 2 godzinną przechadzkę w ulewnym deszczu. Na początku wychodzimy na kilka minut, codziennie wydłużając ten czas. Jeśli dziecko nie jest marudne, nawet kilku godzinny spacer jest jak najbardziej wskazany. Inne podejście mają mamy, mieszkające w domach, kiedy to bez trudu, mogą wyjść z dzieckiem w każdej chwili. Lecz kobiety mieszkające w blokach, które muszą pokonać kilka pięter, czasem wyjąć wózek z piwnicy lub jakiegoś schowka, później z powrotem wyjść na czwarte piętro, z pewnością wolą być na jednym, dłuższym spacerze, niż pokonywać wszystkie trudności kilka razy w ciągu dnia . Pamiętajmy że spacery są nie tylko korzystne i potrzebne dla dzieci, mamom również poprawią dobry nastrój a przy okazji pomogą szybciej wrócić do dobrej formy sprzed ciąży.
RUSZAJMY, CIEPŁE DNI CZEKAJĄ
Przebywanie na świeżym powietrzu ma ogromny wpływ na zdrowie dzieci jak i dorosłych. Ruch to na pewno spalanie kalorii, zatem przyjemne i pożyteczne w jednym. Spacerując z dzieckiem , starajmy się tłumaczyć mu mijany świat, aby mogło w pełni uczestniczyć w tych chwilach.